Każdy początkujący perkusista staje przed problemem zakupu zestawu perkusyjnego. Wbrew pozorom, nie jest łatwo dokonać takiego wyboru. Chodzi o to, aby nie przepłacić, ale jednocześnie nie kupować sprzętu kiepskiej jakości, bo to szybko odbije się zarówno na jakości gry, jak i trwałości perkusji. Na pewno trzeba pamiętać o jednym. Mianowicie, kluczową kwestią przy zakupie perkusji wydaje się odpowiedni wybór wszystkich jej podzespołów tak, aby całość brzmiała perfekcyjnie.
Zestawy perkusyjne składają się w zasadzie z trzech podstawowych obszarów. Pierwszy tworzą bębny wykonane z drewna, czyli centrala, werbel, floor tom i tomy. Drugim są talerze, a więc crash, ride, hi-hat. Trzeci obszar można ogólnie określić jako hardware i obejmuje statywy, stołek oraz stopę. To jest w zasadzie podstawa, a zestawy zawsze można dowolnie rozbudowywać o kolejne elementy.
Niekiedy zdarza się, że nawet początkujący perkusiści decydują się na perkusję elektroniczną, np. dużą popularnością cieszy się Yamaha DTX. Perkusja elektroniczna jest w zasadzie syntezatorem elektronicznym naśladującym klasyczną perkusję akustyczną. To po prostu zestaw tak zwanych padów posiadających czujnik generujący sygnał elektryczny w momencie uderzenia. Tenże sygnał zostaje przekazany następnie do modułu elektronicznego wytwarzającego dźwięk skojarzony z konkretnymi padem. Perkusja elektroniczna ma dość specyficzny dźwięk i nie każdemu on odpowiada, ale można też spotkać wielu zwolenników tego rodzaju perkusji. Sympatycy perkusji elektronicznej bardzo sobie cenią zestaw Yamaha DTX, ponieważ dzięki niemu mają możliwość na bardzo rozmaite dźwięki.